Po ogłoszeniu kontrowersyjnych wyników postanowiłem, że nic nie napiszę w tym temacie bo Towarzystwo uzna mnie za czepialskiego (nie raz już zgłaszałem różne pretensje). Niestety nie mogę Krzysiu pozostawić poniższego zdania bez komentarza. Spieszę z pewnym wyjaśnieniem.
Chodzę na ryby sam a ewentualne zdjęcia robię na tzw. samowyzwalaczu aparatem 3,2 mpx
Zawsze najpierw zabijam ryby zanim zacznę sesje - humanitaryzm jest dla mnie czynnikiem decydującym. Niestety ryby letnie bledną praktycznie od razu po zabiciu
Starałem się zrobić dobre zdjęcie zwłaszcza dla siebie - moja prywatna wędkarska galeria to jedyne co po tych rybach pozostaje, to ciągle żywe wspomnienia.
Rybę, jako praktycznie jedyną swoją, ujawniłem w internecie, głównie ze względu na dość elitarny konkurs Towarzystwa (za jaki go uważam).
Wyniki zażenowały nie tylko mnie, ale i wszystkich moich znajomych.
Jaki z tego wniosek - choćbym w tym sezonie złowił metrowego łososia, nikt się o nim nie dowie
A jeszcze mała uwaga odnośnie zdjęcia Mirka - po konsultacji z fotografem wędkarskim, nie uważam tego zdjęcia za dobre. Dlaczego? Mimo że ryba jest przepiękna - na zdjęciu jest tylko jej część. To odnośnie profesjonalnych kadrów.
Pozdrawiam bez napinki
Krzysztof Inny napisał:Po prostu Mirkowi się chciało.