Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Witamy, Gościu
Username: Password: Zapamiętaj mnie
Sprawy naszego towarzystwa

TEMAT: Niebieski Korytarz Iny- nasz udział

O:Niebieski Korytarz Iny- nasz udział 12 lata 1 tydzień temu #5339

  • Radosław Milczarek
  • Radosław Milczarek Avatar
Ja moge byc 2 dni, moge zabrac ciężarówkę jak sie przyda.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Niebieski Korytarz Iny- nasz udział 12 lata 1 tydzień temu #5340

  • Sebastian Podolak
  • Sebastian Podolak Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 224
  • Thank you received: 56
  • Oklaski: 14
Radek, skontaktuj się z Krzyskiem F.Przypominam że sadzenie drzewek będzie o 21-22 kwietnia.
SEBASTIAN PODOLAK
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Niebieski Korytarz Iny- nasz udział 12 lata 1 tydzień temu #5344

  • Mirosław Kowalczuk
  • Mirosław Kowalczuk Avatar
Niestety ja tym razem nie jestem w stanie wspomóc kolegów w tej ciężkiej społecznej pracy z przyczyn zawodowych i rodzinnych.
Ostatnio zmieniany: 12 lata 1 tydzień temu przez Krzysztof Filocha.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Niebieski Korytarz Iny- nasz udział 12 lata 1 tydzień temu #5347

Panowie widzę zbyt małe zainteresowanie a sprawa nasadzeń jest o tyle istotna, że stanowić może o przyszłości Iny jako rzeki łososiowo-trociowo-pstrągowej. Nie jest tajemnicą, że powoli ruszają roboty poniżej Stargardu związane ze stabilizacją przepływów wód rzeki Iny oraz jej odcinkową przebudową i pomimo, że z nazwy mają głównie na celu zabezpieczenie przed powodzią terenów rolniczych to w tym przypadku , w pewnym zakresie, dotyczą również ochrony przed zalaniem terenów miejskich znajdujących się poniżej jazu przy ul. Curie Skłodowskiej.
Z czym się to wiąże? Po pierwsze Ina będzie wyglądała jak Rega poniżej Trzebiatowa a po drugie po tych robotach zachwiana zostanie istniejąca dynamika przepływów i jest bardzo prawdopodobne, że powolne zarastanie koryta przesunie się z terenów powyżej miasta na wspomniany odcinek tj. Stargard – Klępino. Ponad to ścieki ze stargardzkich przelewów burzowych spotęgują to zjawisko. Powyższe czynniki: zarastanie, ścieki i nagrzanie wody spowodują braki tlenowe w okresach letnich, zabójcze dla łososiowatych. Mając przed oczami obraz Regi ktoś zarzuci czemu nie próbowaliście zapobiec tym niszczycielskim robotom. Odpowiem, nie próbowaliśmy i nie mogliśmy. Zgłosiliśmy tylko w Starostwie uwagi co do sposobu i okresu ich wykonania. Musimy zrozumieć, że zabezpieczenie przed powodzią na terenach miejskich jest najważniejsze a niestety te tereny są ściśle powiązane z miastem. Tak na marginesie, uważam, że sama stabilizacja praktycznie nic nie zmieni co najwyżej nieznacznie skróci się okres przepływu wysokich wód ale aby tak było w drogi biegnące przez rzekę tj. St-d – Klępino i Żarowo- Lubowo muszą być wbudowane dodatkowe przepusty lub po prostu przebudowane mosty.
Tym sposobem wydłuży nam się strefa wody typowo nizinnej.Jedynym rozwiazaniem jest odzyskanie a nawet powiększenie areału tzw.wód górskich powyżej Stargardu Szczecińskiego.
Jakie w tym przypadku ma naczenie zadrzewienie brzegów nikomu z Was nie trzeba tłumaczyć. Zresztą jutro zadzwonię do dr Wojciech Puchalskiego z prośba o umożliwienie zamieszczenia na naszej stronie opinii na temat efektów posadzenia drzew wzdłuż brzegów Iny powyżej Stargardu, sporządzonej na prośbę Artura, która to stanowi niepodważalny argument przemawiający za koniecznością nasadzeń nie tylko powyżej miasta ale i na całym odcinku poniżej aż do ujścia. Ta pinia zawiera prawdę uniwersalną, że wszystkie rzeki w Polsce ze względów przeciwpowodziowych i siedliskowych winny być zadrzewione i posiadać strefy buforowe i tereny zalewowe. O czym wszyscy już wiedzą ale co nie dla wszystkich jest wygodne. Ta uwaga nie dotyczy tylko rolników czy meliorantów ale niestety w głównej mierze samorządów.
Musimy zrozumieć, że taka możliwość nasadzeń może się bardzo długo nie powtórzyć. Zasadzenia te, stanowią klin, wbijany w stary system myślenia rolników i meliorantów i istniejących przepisów. Jak posadzimy drzewa to w przyszłości będzie nam łatwiej walczyć o strefy buforowe i egzekwować ich wprowadzanie na użytkach rolnych graniczących z ciekami wodnymi
Powiem krótko nie możemy "dać ciała".
Być może niektórzy nie widzą potrzeby zgłaszania się na stronie Towarzystwa a planują uczestniczyć w tym przedsięwzięciu. Jeżeli tacy są proszę jednak o akces na forum lub bezpośrednio do mnie telefonicznie (nr tel. 606919352). Zasadzenie planujemy wykonać w przeciągu dwóch dni a jest to bardzo krótki czas ponieważ dotyczy dwudziestu paru kilometrów rzeki. Musimy stworzyć przynajmniej cztery grupy cztero osobowe + przynajmniej trzy ale najlepiej cztery łodzie z silnikami spalinowym do spływania z sadzonkami drzewek . Transport łodziami będzie najlepszy ponieważ do wielu miejsc trudno dojechać a nosić taką ilość drzewek na tak długich trasach jest zbyt czasochłonne i uciążliwe . Robilibyśmy po dwa odcinki równolegle czyli: Piasecznik - Żukowo i Żukowo - Obwodnica pierwszego a drugiego dnia trzeci i czwarty: Recz – Wapnica i Wapnica – Suchań . Powinno się udać . Ważne abyśmy się wyrobili ponieważ obawiam się , że na następny termin biorąc pod uwagę zmęczenie , koszty dojazdu i Wasz czas, chętnych może zabraknąć. Oczywiście założenia odnośnie ilości uczestników mogą i muszą się zmienić . Na tę chwilę przyjąłem niezbędne minimum osobowo-sprzętowe i mam nadzieje, że będzie nas więcej. Musi być nas więcej. W sobotę w czasie kontroli nad rzeką, wstępnie zaofiarował też pomóc Prezes Kola PZW w Maszewie. Może uda się Jemu zorganizować parę osób. Zresztą apel o wsparcie nie dotyczy tylko członków Towarzystwa ale i wszystkich łowiących na Inie. Czekamy na odzew!
O miejscu i godzinie zbiorki poinformuję kolegów w ciągi paru dni.
Odnośnie oferty transportu złożonej przez Radka Milczarka to po jutrzejszym spotkaniu w Zachodniopomorskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych decydującym o typie budowanych przepławek w zależności od miejsc ich usytuowania będziemy chcieli zapiąć do końca temat obsadzeń olchą i wiązem.

Parę zdjęć dla tych, którzy nie zdają sobie sprawy jak wygląda rzeka powyżej Stargardu.


Powyżej mostu na drodze gruntowej Witkowo-Tychowo


Powyżej Rzeplina.


Pomiędzy jazami w Lipce o Żukowie.


Pomiędzy obwodnicą stargardzka a przepompowniami na Polderach Tychowskim i Witkowskim.


Musimy to zmienić.

Serdecznie pozdrawiam
Krzysztof Filocha.
„Nie ma granic tego, co można osiągnąć, jeśli się nie dba komu zostanie przypisana zasługa”
Ostatnio zmieniany: 12 lata 1 tydzień temu przez Krzysztof Filocha.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Niebieski Korytarz Iny- nasz udział 12 lata 1 tydzień temu #5351

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Krzysiek źle sformułował kwestię naszego udziału w konsultacji planowanych robót na Inie w dół od Stargardu oraz innych pomysłów na tą rzekę. Cały czas próbujemy tłumaczyć bezsens pewnych działań, ale nasza moc sprawcza jest, jak jest.....
Dopóki samorządy i społeczeństwo nie zrozumieją, że takie działania ciągną za sobą pogorszenie, a nie, jak im dziś wmawiają niektórzy zarządcy wód, poprawę bezpieczeństwa, nasze wysiłki rozbijają się o ten mur......
Mam nadzieję, że upomnienia z UE całego naszego kraju za "dokonania" na naszych rzekach odniosą oczekiwany skutek........
Na dziś plan na Inę to jednoznaczny wzrost zagrożenia powodziowego dla miejscowości poniżej Stargardu Szczecińskiego po Goleniów i odcinek ujściowy.
Uboczny skutek, to nieuchronne pogłębienie problemów z nawodnieniem obszarów rolniczych w górnej części dorzecza Iny w okresach suchych.............
A jazów przypilnujemy pod kątem zapewnienia przepływu biologicznego i jak polska administracja nie da sobie z tym rady, zwrócimy się do UE.....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Niebieski Korytarz Iny- nasz udział 12 lata 6 dni temu #5356

Ja będę w sobotę oraz w niedzielę z Jasiem Długoszem

Do zobaczenia.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nasi Sponsorzy

Copyright © Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy 2024
Wdrożenie strony: Jacek Nadolny w oparciu o CMS Joomla

Strona zbudowana w oparciu o szablon
TFJ Green - Joomla 3 Templates