Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Witamy, Gościu
Username: Password: Zapamiętaj mnie
Informacje znad rzek, ale nie o połowach
  • Strona:
  • 1

TEMAT: Gospodarka Wodna

Gospodarka Wodna 10 lata 7 miesiąc temu #6377

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Porządkowanie gospodarki wodnej rozpoczęte

Zaczynamy reformowanie gospodarki wodnej. Na początek porządkujemy i zbieramy w jeden strategiczny dokument wszystkie działania sektorowe dotyczycące wody, a prowadzone przez różne resorty – powiedział minister środowiska Marcin Korolec. Woda nie zna podziału na sektory, płynie tak jak chce tego natura, dlatego musimy przygotować jednolite dokumenty dla każdego dorzecza – tzw. Masterplany – dodał Stanisław Gawłowski, sekretarz stanu w MŚ. Krajowy Zarząd Gospodarki Wodnej rozpoczął procedurę wyłonienia wykonawcy masterplanów. Dokumenty te będą gotowe i zatwierdzone przez Radę Ministrów do końca sierpnia 2014 roku.

Masterplany są to dokumenty przejściowe, scalające i zbierające strategie sektorowe dotyczące dorzecy w jednym miejscu i jednocześnie przygotowujące wprowadzenie Planów Gospodarowania Wodami na obszarach dorzeczy (PGW).

Masterplany dokumenty na okres przejściowy

Masterplany zbiorą w jednym miejscu projekty inwestycyjne ingerujące w wody, a do tej pory rozproszone po wielu programach sektorowych, takie jak np. programy ochrony przeciw powodziowej Górnej Wisły, czy Wisły Środkowej, także projekty transportowe oddziałujące na stan wód, inwestycje realizowane w ramach RPO przez wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych. Projekty te poddane zostaną usystematyzowanej analizie pod kątem ich wpływu na stan wód i środowiska, w tym także ocenione zostanie czy i jak te projekty realizują cele wynikające z Ramowej Dyrektywy Wodnej. Jednym z efektów przygotowania Masterplanów będzie wykaz inwestycji ingerujących znacząco w środowiska ale koniecznych do realizacji ze względu na „nadrzędny interes społeczny”. Takie inwestycje to inwestycje mające np. zabezpieczyć mieszkańców przed powodzią a nie mające realnej do zrealizowania alternatywy. Masterplany nie będą jednak zawierały wszystkich zadań związanych z gospodarowaniem wodami. Dlatego nie można ich uznać za dokumenty zastępujące PGW. Ograniczenie takie jest konieczne, aby dokumenty te mogły powstać szybko i spełnić swoje zadanie. (Więcej informacji o Masterplanach na stronie KZGW)

Wspólna polityka wodna

Wspólną politykę wodną UE opisuje Ramowa Dyrektywa Wodna (RDW), której nadrzędnym celem jest osiągnięcie dobrego stanu wszystkich wód do 2015 roku. RDW zobowiązuje państwa członkowskie do racjonalnego wykorzystywania i ochrony zasobów wodnych w myśl zasady zrównoważonego rozwoju, posługując się odpowiednim, powtarzalnym cyklem planistycznym. Dlatego co pięć lat będą aktualizowane strategie gospodarowania wodami w dorzeczach. Polska została zobowiązana do przygotowania takich dokumentów, Planów Gospodarowania Wodami w dorzeczach do końca 2015 roku. Na okres przejściowy, w porozumieniu z Komisją Europejską, KZGW przygotowuje dokumenty – Masterplany.

Realizacja gospodarowania wodami

Wspólna polityka wodna Unii Europejskiej opisana prawnie w Ramowej Dyrektywie Wodnej wyznaczyła krajom członkowskim cel jakim jest dobry stan wód na naszym kontynencie do 2015 roku. Cel ten wprost wynika z zasady zrównoważonego rozwoju i w szczegółach dotyczy sześciu obszarów:

zaspokojenia zapotrzebowania na wodę ludności, rolnictwa i przemysłu,
promowania zrównoważonego korzystania z wód,
ochrony wód i ekosystemów pozostających w dobrym stanie,
poprawy jakości wód i stanu ekosystemów zdegradowanych działalnością człowieka,
zmniejszenia zanieczyszczenia wód podziemnych,
zmniejszenia skutków powodzi i suszy.



W naszym kraju wszystkie działania mające na celu realizowanie celu strategicznego w sześciu obszarach będą opisane w Planie Gospodarowania Wodami. Dodatkowo działania, których realizacja jest niezbędna dla osiągnięcia dobrego stanu wód znajdą swoje miejsce w Programie wodno-środowiskowym kraju. Obie te strategie będą ze sobą kompatybilne. Dodatkowo PGW będzie także oceniał i analizował jak poszczególne prace i inwestycje wpływają na środowisko i jakość wód oraz jak realizują cel postawiony w polityce wodnej UE.

Reforma gospodarki wodnej.

Kolejnym krokiem reformy jest przygotowywany w ministerstwie projekt nowego Prawa wodnego, które ma wyznaczać ramy prawne gospodarowania wodami w Polsce. Teraz system administrowania gospodarką wodną jest bardzo skomplikowany. Rozdrobnienie kompetencji na wiele jednostek skutkuje brakiem jednoznacznej odpowiedzialności za utrzymanie i inwestycje. To w praktyce powoduje, że wielu podmiotów zarządzających lub uprawnionych do dysponowania zasobami wodnymi ma podobne lub wręcz te same kompetencje powiększając jeszcze chaos administracyjny i decyzyjny.

Celem reformy jest umiejscowienia kluczowych zadań związanych z gospodarką wodną w jednym organie administracji rządowej. Wynika to nie tylko z potrzeby usunięcia niedoskonałości obecnego systemu administrowania gospodarką wodną, ale również z wdrożenia zlewniowego zarządzania zasobami wodnymi, zalecenie takie ujęte jest w Ramowej Dyrektywie Wodnej (dyrektywie 2000/60/WE). Dlatego najpierw chcemy uporządkować kompetencje i oddzielić władztwo wodne od zarządzania i inwestowania w majątek wodny. Trzeba jasno wskazać kto czym się zajmuje. Dlatego chcemy podzielić wody na rządowe i samorządowe. Utrzymaniem infrastruktury na wodach rządowych będzie zajmować się zarząd dorzecza. Te zarządy będą odpowiedzialne za stan infrastruktury na rzekach o znaczeniu krajowym lub ponad regionalnym (wody rządowe). Rzekami o znaczeniu regionalnym i lokalnym (wody samorządowe) zajmować się będą wojewódzkie zarządy melioracji i urządzeń wodnych. Zarządy te teraz zajmują się utrzymaniem tej infrastruktury ale w ograniczonym zakresie. Ich celem zabezpieczenie wody na potrzeby rolnictwa. Teraz zdarzają się takie sytuacje, że na Wiśle, Odrze lub na jakieś innej dużej rzece za wał odpowiada np. prezydent miasta a kilometr dalej na terenie rolniczym za ten sam wał odpowiada zarząd melioracji. Ale koryto czy miedzywale to kompetencje regionalnego zarządu gospodarki wodnej. Naszym celem jest doprowadzenie do sytuacji, że jedna rzeka będzie miała tylko jednego gospodarza. To znaczy, że jedna instytucja odpowiada za utrzymanie całej rzeki od jej źródła do jej ujścia.

To jedna strona z drugiej strony mamy władztwo wodne czyli gospodarowaniem zasobami wód. Ktoś musi niezależnie oceniać jak i na jakich zasadach można korzystać z wody. W praktyce musi być instytucja która np. określi czy tu można zbudować most i jak wysoki musi być ten most aby nie powodował zatorów przy przechodzeniu fali wezbraniowej czy powodziowej, gdzie trzeba pobudować wały i jakiej powinny być wysokości, a gdzie powinno zostawić się poldery. Tym zajmować się będą regionalne dyrekcje gospodarki wodnej wyznaczone obszarowo zgodnie z regionami wodnymi.

Kolejnym obszarem wymagającym uporządkowania jest finansowanie gospodarki wodnej. Proponujemy aby wszystkie pieniądze jakie generuje woda np. z opłat za korzystanie ze środowiska były przekazywane na utrzymanie urządzeń wodnych, które od wielu wielu lat są permanentnie niedoinwestowane. Chcemy to odwrócić, z poszanowaniem przyrody i mając na celu bezpieczeństwo powodziowe mieszkańców.

Gospodarowanie wodami i zarządzanie infrastrukturą wodną dzieje się cały czas. Wały, śluzy, przepławki i inne elementy infrastruktury wodnej ich stan jest dla mieszkańców właściwie niewidoczny. Na co dzień tego nie widzimy i nie zdajemy sobie sprawy jak ta infrastruktura jest dla nas ważna. Rzeka będzie płynęła niezależnie od nas ale od nas zależy jak i gdzie wyleje. Od właściwego gospodarowania zależy, czy brak deszczu przełoży się na plony. Od nas zależy, czy woda która wiosną i jesienią spływa do morza zostanie dłużej w zbiornikach retencyjnych i poprawi poziom wód gruntowych nawadniając pola i łąki. Od tych budowli zależy nasze bezpieczeństwo. Dlatego potrzebna jest skoordynowana , jednolita i skupina w jednym miejscu polityka wodna. Polityka rozumiana, jak chcieli starożytni Grecy, jako ochrona interesu wspólnego czyli w tym wypadku dostępu do czystej, zdatnej do spożycia wody. Wody, która jednocześnie jest ważnym elementem środowiska naturalnego, umożliwiającego życie i rozwijanie się świata fauny i flory.

Trzeba sobie zawsze przypominać, ilekroć korzystamy z wody, czy to odkręcając kran, czy pływając w rzece lub jeziorze, że bez wody nie ma życia. Każdy z nas musi dbać o wodę i musi ją oszczędzać. Jej zasoby są ograniczone i muszą starczyć także dla naszych wnuków i dla ich wnuków. Minister Środowiska chce aby w Polsce woda była dobrem powszechnym, dostępnym dla każdego mieszkańca bez ograniczeń. Dlatego musimy zreformować gospodarowanie wodami w naszym kraju bez tego może zacząć jej brakować.

źródło: Ministerstwo Środowiska :http://www.mos.gov.pl/
Ostatnio zmieniany: 10 lata 7 miesiąc temu przez Artur Furdyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gospodarka Wodna 10 lata 6 dni temu #7132

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Minister Gawłowski zauważył wreszcie fakty, do spowodowania których nie raz sam "przyłożył rękę" swoimi decyzjami. Lepiej jednak, że późno, ale zauważa jeden z największych problemów w naszym kraju - ubożenie zasobów wodnych na wskutek bardzo złego zarządzania gospodarką wodną. Gdyby tylko minister położył większy nacisk, nie tylko w słowach, ale i decyzjach, na uporządkowanie tego zarządzania jako najważniejszy wysiłek rządu, byłaby to przełomowa chwila. Dopóki bowiem decyzje wpływające na to zarządzanie zapadać mogą niezależnie od siebie w kilku ministerstwach, nierzadko wręcz kolidując ze sobą, poprawy nie będzie. Niepokojące jest, że minister nadal główne szanse w poprawie retencji wody widzi w sztucznych zbiornikach, które nie dość, że mnóstwo kosztują, to stanowią ułamek promila niszczonej równocześnie naturalnej retencji...... Ale poniższa wypowiedź zasługuje na uwagę....
Wiceminister: 'W Polsce mamy coraz mniej wody - tylko tyle, ile w Egipcie'
wiadomosci.gazeta.pl
Przez lata melioracji, osuszania bagien i wycinania lasów w nieodpowiednich miejscach, w Polsce zasoby wody pitnej szacowane są na takie, jakie są w Egipcie - powiedział wiceminister środowiska...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Gospodarka Wodna 10 lata 5 dni temu #7133

  • Paweł Kaleta
  • Paweł Kaleta Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 149
  • Thank you received: 76
  • Oklaski: 3
Arturze miałem wrzucić tu ten artykuł. Niby słowa pana ministra oznaczają przyznanie się do błędu, ale nic nowego z tego nie wynika. W artykule nie ma nic o renaturyzacji rzek, ale o budowę zbiorników retencyjnych wielofunkcyjnych i polderów. Poldery jak najbardziej, ale brak mi łów o renaturyzacji rzek i dolin rzecznych(bagien, torfowisk, lasów łęgowych). A co z polityka przestrzenna kraju i zakazem zabudowy terenów zalewowych. Może wyjdę na upierdliwca, ale dla mnie wypowiedź pana ministra to niewlele nowego.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
  • Strona:
  • 1

Nasi Sponsorzy

Copyright © Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy 2024
Wdrożenie strony: Jacek Nadolny w oparciu o CMS Joomla

Strona zbudowana w oparciu o szablon
TFJ Green - Joomla 3 Templates