W najczarniejszych myślach nie spodziewałem się, że pierwszym, który na zawsze opuści nasze grono, będzie nasz do niedawna najmłodszy członek. Sebek był wspaniałym młodym człowiekiem i wędkarzem. Dopiero zaczął swą przygodę z życiem i wędkarstwem, a już tak tragicznie się zakończyła. Tyle siebie oddał dla naszego hobby i nie doczekał efektów swego zaangażowania. Będzie nam go brakować bardzo.
O pogrzebie powiadomimy, a wszystkie słowa pocieszenia i pożegnania przekażemy pogrążonej w bólu Rodzinie.