Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

A dla mnie najbardziej podoba się nasza stronka:laugh:
Choć czasami wydaje się jakby życie na jej łamach zamierało. Ale to pozory oglądalność jest naprawdę imponująca: dział Połowy 2012 - 37414 wejść, Bałtyckie trocie -108106 i inne równie oblegane.
Niepokoi mnie natomiast panujący analfabetyzm XXI wieku u ludzi, co dziwne młodych którzy urodzili się w dobie komputerów i którzy powinni błyskać pomysłami i inwencją twórczą na łamach naszej strony a tymczasem wielu z nich w tym wielu naszych członków - niestety, ogranicza się jedynie do przeglądania stron bojąc się przywitać nie mówiąc o napisaniu kilku słów choćby na naszym forum. Mam taką nadzieję, że nie przeglądacie tylko strony forum, bo w działach tematycznych zamieszczamy równie ciekawe i ważne informacje. Za wzór stawiam tu naszego kolegę Krzyśka Kłosa i Adama, Ratajczyka, którzy tryskają inwencją i pomysłowością a co najważniejsze mają chęć do dzielenia się z innymi swoją radością, jakie sprawia im wędkarstwo spinningowe opisując swoje wędkarskie wyprawy na łamach naszej strony w dziale wędkarstwo. Stworzyliśmy naszą stronę w celu pokazywania naszych działań choćby były one nie do końca uwieńczone sukcesem. Zamykanie się w sobie bez informowania, co tak naprawdę robimy nie przysporzy nam zwolenników i nowych obrońców naszych rzek nie wspomnę o wsparciu finansowym z 1% dla OPP. Tak się jakoś składa, że koledzy członkowie TPRIiG którzy bardzo wiele swojego czasu i pracy poświęcają wykonując działania w terenie zapominają w jakim celu stworzyliśmy naszą stronę. Ma nadzieję i chyba nie tylko ja, że coś w tej kwestii się zmieni.

P.S. Pozwolę sobie zapromować bloga naszego kolegi Adama http://rzeka-ina.blogspot.com/ aby nie brakło koledze sił do opisywania kolejny wypraw i mam taką nadzieję, że będą one owocne w wędkarskie przeżycia i dostępne również na naszej stronie.

Przyznaje Ci Mirku rację w wielu kwestiach, które poruszyłeś. Myślę, że niebawem Krzysiek Filocha uchyli rąbka i da znać o działaniach w okolicach Stargardu. Blog Adama bardzo fajny. Zakradła się tylko pewna nieścisłość w jednym z jego tekstów. Oczywiście, uczestniczymy od dawna w zarybieniach Iny i innych naszych rzek, i nie tylko, jednak nasz udział jest bardziej fizyczny, jako wykonawcy zarybień, zaś finansowo nasz wkład jest mały, taki, jak możliwości. Zakupiliśmy dwukrotnie narybek lipienia, i te zarybienia, w miarę możliwości, będziemy kontynuować w uzgodnieniu z PZW. Największy nasz wkład jest w fizyczna ochronę tarła, oraz dbałość o rzekę. Dzięki współpracy ze ZZMIUW w zeszłym roku zrealizowano prace kompensacyjne o wartości 200 tys. złotych na Inie. Kolejna sprawa to współpraca w ramach projektu LIFE+. Obecnie największym wyzwaniem jest zablokowanie hodowli norek nad Krąpielą/ inwestor zmienił lokalizację na inna miejscowość/ oraz niedopuszczenie do uruchomienia kopalni żwiru w okolicach Ińska. Zabraliśmy także głos w sprawie planów budowy Regionalnego Zakładu Zagospodarowania Odpadów nad Wołczenicą. Czekamy no odpowiedź. W sprawie kopalni w Ińsku szykujemy dokumenty dla odpowiednich instytucji.

W Norwegii właśnie zaczął się sezon połowu salmonidów na kamerze podwodnej widać piękne wchodzące łososie a czasami osoby wędkujące. Ostatnio złowiony został piękny łosoś na muchę. Dziś w kamerze prezentuje się piękny łosoś z uwieszoną w płetwie ogonowej blaszką wahadłową - szkoda rybki ale blaszka pewnie niebawem odpadnie samoistnie.

tu macie adres strony:http://www.vgtv.no/?category=43#!id=23021

Uploaded with ImageShack.us

Rekord norweskiej rzeki Drammenselvy pobity przez naszego rodaka tnij.org/rk65

Witam i zapraszam na moja strone
www.oldstream.pl
lub
www.wahadlowki.pl

stronka wymaga jeszcze sporo pracy ale mozna zerkanac:)
do sciagniecia jest tez katalog moich wyrobow narazie tylko wahadlowki ale niebawem dojdzie cos takiego

jerkbait.pl/topic/7909-wahadla-igora-ole...zerwys/page__st__180

pozdrawiam.
Igor

Jak nas widzi minister....
mazurskiwedkarz.pl/minister-plocke-o-frustratach-wedkarzach/