Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Witamy, Gościu
Username: Password: Zapamiętaj mnie
Informacje znad rzek, ale nie o połowach

TEMAT: Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne

Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne 9 lata 5 miesiąc temu #7447

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Dopóki ogół naszego społeczeństwa nie pojmie, że sami dopłacają do coraz większego zagrożenia dla samych siebie, chyba nic się nie zmieni. I będzie coraz gorzej. Nie tylko z powodu wzrostu zagrożenia powodzią, ale przede wszystkim z powodu drastycznego pogarszania stanu wód, ekologicznego, ale też ich zapasu, i co za tym idzie coraz większymi problemami z dostępem do wody pitnej, czy zdatnej do użycia....
Ja za dzieciaka idąc w teren nie brałem ze sobą flach z wodą, tylko bukłak, który napełniałem w każdym strumyku. Dziś bym się nie odważył pić tego, co płynie w naszych ciekach na pewno.... na dodatek wile tych cieków stało się okresowymi....
A jak zrozumie, to będzie późno na ratowanie.... bardzo późno....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne 9 lata 5 miesiąc temu #7449

  • Paweł Kaleta
  • Paweł Kaleta Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 149
  • Thank you received: 76
  • Oklaski: 3
Kurczę znów zniszczenia :( Najlepsze zdanie "Biegły stwierdził w niej, że usunięcie drzew z tego terenu nie zagrozi ochronie użytku ekologicznego „Dolina Prądnika”, nie zmieni jego przyrodniczego charakteru i nie pogorszy warunków siedliskowych dla flory i fauny zamieszkującej dolinę rzeki Białuchy (Prądnika)

www.dziennikpolski24.pl/artykul/3672248,...a,id,t.html?cookie=1
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne 9 lata 5 miesiąc temu #7450

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
I przyrodnicy mają rację. Żaden znający się na rzeczy naukowiec nie podpisał by się pod "opinią biegłego"... tyle, że tu powinno pójść zgłoszenia szkody w środowisku, moim zdaniem. I za tą szkodę powinien zabulić biegły.... to właśnie jest powszechny problem, że niekompetentne osoby nie wiadomo jakimi ścieżkami stają się "biegłymi"....
Dla zarządu melioracji jest dupochron... i się śmieją. Choć ja tak bym się nie śmiał, bowiem, jeśli mieli świadomość, słabej jakości "biegłego", mogą współ odpowiedzieć za szkodę ...
Najgorsze dla mnie jest, że nadal niszczy się odcinki cieków w związku z ochroną przeciw powodziową, doskonale wiedząc, ze dla obszaru poniżej to wzrost zagrożenia. Za te działania wszyscy winni takiego stanu prawnego winni zostać na zawsze odsunięci od wszelkich spraw wodnych.... to są świadome działania na szkodę społeczeństwa. Administracja wodna robi to celowo, dla podtrzymywania "poczucia zagrożenia" z którym "coś zrobią, tylko kasy trzeba".... i tak to się kręci te wodne lody w tym kraju. Skutki widać, ale dopiero, jak przyjdzie powtórka 1997, 2008, 2010 itp.... wtedy okaże się, że znów szkody wystąpiły większe, niż poprzednio, mimo, że"tyle wałów, tyle regulacji itd..." kłania się ten filmik "jak wywołać powódź w Tychach ...
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne 9 lata 5 miesiąc temu #7473

  • Paweł Kaleta
  • Paweł Kaleta Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 149
  • Thank you received: 76
  • Oklaski: 3
To prawdopodobnie już koniec pogłębiania rzeki Prosny, gdyż wczoraj widziałem jak odjeżdżała pogłębiarka. Możliwe, że koparki jeszcze będą coś robić, ale z tego co słyszałem raczej niewiele. Tak się składa, że jestem przeciw jakimkolwiek ingerencją człowieka w rzece, a jesli już to tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach. Gdy wiadomo, że nie ma innego wyjścia bardziej przyjaznego przyrodzie. Oględzin rzeki widać, ze nie pogłębiano jej na całej szerokości, widać bowiem wystające łachy, które po po zamknięciu jazów, będa zalane i staną się płyciznami. Widziałem też zostawionych kilka drzew w wodzie, będę musiał się przejść później zobaczyć, czy jednak nie zostaną wyciągnięte. Na szczęście nie ingerowano w brzegi, dzięki czemu pełno korzeni drzew jest w których mogą się kryć ryby i nie tylko. Praktycznie wiem, gdzie i ile drzew było pochylonych nad wodą, muszę zobaczyć, czy one się ostały. Jak sprawdzę to prześlę to raport z oględzin. :) A tu wrzucam stronkę, gdzie można zobaczyć kilka fotek z prac od początku do końca.
www.inwestycje.kalisz.pl/viewtopic.php?f=4&t=2750
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Artur Furdyna

Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne 9 lata 5 miesiąc temu #7474

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Patrząc na tą "wojnę z Przyrodą" od razu widać, jakie są główne cele takich inwestycji.....
Rzeka kasy przerobiona bez sensu i tyle. Tymczasem, korzystając z wiedzy ludzi takich, jak np Józef Jeleński, można by sensownie zacząć Prosnę "naprawiać" w kierunku zrównoważenia i podniesienia zdolności do samooczyszczania.... a odpowiednio zainstalowane naturopodobne konstrukcje z budulca naturalnego mogłyby zabezpieczać na wiele lat odpowiednią przepustowość rzeki. To, że dziś się nadmiernie "zasypuje" to skutki sztucznej stabilizacji proga,mi i jazami.
To można wykonać tak, żeby były " jazy bez jazów" i po problemie, a na dodatek rzeka stałaby się drożna dla żywych organizmów...
Najbardziej wkurza, że ta wiedza jest znana osobom z kręgów hydroinżynierskich, tylko im wygodniej jest "robić wciąż" niż zrobić coś sensownie..... szkoda słów
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Paweł Kaleta

Ingerencje w rzeki. Regulacje, utrzymania i inne 9 lata 5 miesiąc temu #7475

  • Paweł Kaleta
  • Paweł Kaleta Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 149
  • Thank you received: 76
  • Oklaski: 3
Wróciłem z wyprawy nad rzekę niestety wyciągnięto około 15 różnej wielkości konarów. Powiedziawszy szczerze kilka jest dość sporych i zdziwiło mnie, bo w ogóle nie było widać, że są ukryte w wodzie. Arturze marzy mi się od wielu lat zastąpienie tych jazów bystrzami kamiennymi, to moje wielkie marzenie. Jednak chyba to niemożliwe, bo zaraz odezwą się głosy o zagrożeniu powodziowym. Tak zrobić te bystrza, by burt rzeki płynął szybciej i by rzeka się nie zamulała powyżej nich. Ryby i inne stworzenia miałby wolną drogę w górę i w dół, ale nie wiem kiedy to się ziści. Kiedyś w Kaliszu był taki drewniany próg, ale powódź w 2010 roku go zniszczyła :laugh: i na szczęście nie odbudowali go. A tu przykład jak byłą kiedyś, a jak jest teraz.
Kiedyś nazywano to wodospadem, ale wygląda jak wysokie bystrze kamienne. Niestety nie wiem jak to wyglądało dokładnie i czy ryby mogły się przemieszczać.
fotopolska.eu/589985,foto.html
Ten wodospad zastąpiono czymś takim :(
www.mapofpoland.pl/Kalisz,zdjecie,64210,....eu/589985,foto.html
W Kaliszu władze objęło nowe ugrupowanie z którego wywodzą się prezydent i wiceprezydent. Wyglądają na ludzi, którzy chcą zmian w Kaliszu, może zaproponuje im nowe podejście do rzeki i ich dolin. Zwłazcza ze przed wyborami parokrotnie chcieli się, że mną spotkać, ale ja nie chce być utożsamiany z żadnym ugrupowaniem politycznym, bo to źle może się skończyć dla tow.
Ostatnio zmieniany: 9 lata 5 miesiąc temu przez Paweł Kaleta.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Artur Furdyna

Nasi Sponsorzy

Copyright © Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy 2024
Wdrożenie strony: Jacek Nadolny w oparciu o CMS Joomla

Strona zbudowana w oparciu o szablon
TFJ Green - Joomla 3 Templates