Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Generalnie to okazuje się, że lepiej gdyby kto inny był prezesem TPRIIG, bo za dużo wynajduję problemów. Cóż, wybierajcie!@!! Ja chcę rybnych łowisk w naszym regionie, i tyle. A "działacze" niech się wykażą.

Super, że strategię już opracowaliście. Wierzę, że będzie to najlepsze rozwiązanie. Jednak najbardziej cieszy mnie to, że nareszcie ktoś zwraca uwagę na rzeczy najistotniejsze, mające wpływ na kondycję naszych wód i przyszłość wędkarstwa.

Arturze miałeś chyba wczoraj zły dzień - Prezesa naszego TPRIiG wybraliśmy najlepszego z możliwych. Takiego właśnie jak ty człowieka nam trzeba do reprezentowania naszych wędkarskich spraw, takiego, który dąży, aby nasze łowiska były rybne, czyste i wolne od złodziejskiej działalności kłusowniczej. Niestety wiele jeszcze w naszych rzekach wody upłynie zanim nastaną czasy, o jakich każdy z nas marzy. Wytrwałości i cierpliwości życzę tobie i nam wszystkim w naszej działalności i realizacji naszych planów.
Nie jest to czas na wymiękanie.

Pozdrawiam i do zobaczenia w środę na zebraniu. ;)Mamy wiele razem do zrobienia

Powiedz to mojej wątrobie. Przetrenowałem się chyba ostatnio. Cóż , kiedy latka lecą, a ja wczoraj znów się zestarzałem o rok, to i organy się zużywają!!!!Wybaczcie nostalgię i rozdrażnienie, ale odzew jest moim zdaniem trochę za mały. Jeśli ta gówniana ustawa przejdzie, to możemy dać sobie spokój z pilnowaniem rzek. Co z tego, że złapani zabulą, skoro nawet nie będą przestępcami. Punkty bedziemy im dawać, czy co?

Co tak cicho? Nasze propozycje jutro jadą do minrolu. Inne, mam nadzieję, też. Mamy prawo dbać o swe interesy, a to jest podstawowy interes każdego wędkarza!!!
Niezmiernie cieszy wzrastająca liczba świadomych i aktywnych członków. Z takimi ludźmi można świat do góry nogami wywrócić. Dzięki za frekwencję na zebraniu!

Pisma wysłane
Teraz czas oczekiwań -jaka będzie nowa ustawa?