Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Nowa ustawa jest chyba przygotowana przez samych kłusowników. Niektóre zapisy są tak spreparowane, że po jej wejściu w życie wrócimy do epoki "kamienia ciupanego", kiedy zdobycie pożywienia każdym sposobem było "super"!!! Jednocześnie ustawa zdecydowanie umocowuje "starą ekipę" i jej dotychczasową politykę "wyrybienia" całej Polski i zarybiania jej byle czym, byle kasa płynęła. To chyba ostatni moment na naszą jednoznaczną reakcję. Jak ustawa w tej postaci wejdzie w życie, będziemy łowić ryby tylko w "putentekach" lub za granicą!!! Inicjuję ten temat z myślą o lawinie listów krytycznych do ministerstwa, żeby te sprytnie zaplanowane na sezon konsultacje społeczne nie umknęły naszej uwadze!!!!

Artur jak Wojtek skończy jej analizę pod względem istniejących w niej jak sam nazwałeś artykułów bubli i uzupełni o konkretne uwagi, warto wzór takiego pisma przedstawić wszystkim towarzystwom i na maksymalnej ilość portali wędkarskich z prośba o poparcie. Myślę, że niegłupio by było rozesłać taki apel do Zarządów Okręgów i Zarządu Głównego z prośba o interwencję jako przedstawiciela sześciuset tysięcznej organizacji.

ZG miał ,swój czas. Dawno temu, przed nami!!

Ciekaw jestem jakie macie z Wojtkiem konkretne uwagi. Szczerze, dopiero dzisiaj mam zamiar ją przeczytać i spróbuję się dołączyć, o ile moja głowa to ogarnie.
Co do ZG na pewno mieli czas , ale czy coś zrobili lub zrobią?
Ja bym się na nich nie "obrażał" tylko naciskał póki można i jednak wykorzystał.
Dotyczy to również okręgów. Mogę się mylić, ale gdyby podchwycili temat
widząc naciski z dołu ich głos realnie mógłby zdziałać najwięcej.
Pozdrawiam K.F.

Co do wykorzystania, to cały czas wędkarze są wykorzystywani jako podstawa realizacji działań wbrew ich interesom!!!

Analiza projektu nowelizacji Ustawy o rybactwie śródlądowym jest gotowa.
Jutro zostanie ostatecznie zredagowana i rozesłana do zainteresowanych osób.
Dokument będzie sporządzony w formie protestu, który skierowany zostanie przez wszystkie zachodniopomorskie towarzystwa wędkarskie do departamentu rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa, który jest autorem tej "perełki" legislacyjnej, jako przejaw społecznej aktywności, oraz protestu wszystkich tych, którzy "w głupca" zrobić się nie dadzą.
Generalnie, zmiany idą w kierunku przekazania w ręce Ministerstwa Rolnictwa całego zakresu decyzyjnego dotyczącego gospodarki rybackiej na wodach powierzchniowych, odsuwając od kompetencji w tym zakresie organy ochrony środowiska (ministerstwo i PROP).
Autorzy nowelizacji zafundowali również świąteczną niespodziankę wszelakiej maści kłusownikom, usuwając z katalogu czynów naruszających postanowienia ustawy - PRZESTĘPSTWO KŁUSOWNICTWA !!!
Od dnia wejścia w życie tego projektu - NIE BĘDZIE MOŻNA WSADZIĆ ŻADNEGO KŁUSOLA DO WIĘZIENIA !!!
Niebywałe !!! Prawda ??? A jednak to prawda...
Skutkiem powyższego będzie to, że wszystkie naruszenia ustawy, to będą czyny kwalifikowane jako - WYKROCZENIA !!!

to tyle, z rzeczy najważniejszych, mam nadzieje, że podziałają mobilizująco.
wojtek