Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Szczerze to kompletnie nie rozumiem w czym czy z czym masz problem?. Co ma zabieganie powstrzymania planów demolki Iny do spotkania w jakiś wolny dzień od pracy członków naszego TPRIiG nad wodą z wędką w dłoni??? Może właśnie ta chwila relaksu dobrze zrobiłaby dla lepszego samopoczucia i dodała sił do dalszej pracy tobie i innym?
Kończę temat nie widzę sensu dalszej dyskusji przy takim nastawieniu z twojej strony.

problem właśnie w tym WOLNYM DNIU.. na razie nie widzę szans.. na niego..... nie mam ostatnio wolnych dni, bo poświęcam je, podobnie jak Krzysiek, sprawom wodnym.
Ale nie mam nic przeciwko odbycia zawodów przez tych, którzy go mają.

Lato prawie za nami, czas sprawdzić, czy coś w naszej rzece jeszcze pływa.... a może już coś srebrnego dotarło...
Trzeba sprawdzić. Proponuję uczynić to w przyszłą niedzielę......
Start dowolny. Spotkanie uczestników na polu biwakowym o 12.
Dajcie znać, czy są chętni.

Super !!! oczywiście melduję się na zawodach będzie również Gerec i junior Dominik.

Żeby uściślić.
Łowimy do 11:30. Uwzględniamy wszystkie gatunki ryb łowione na spinning i muchę, poza chronionymi.....czyli na ten moment zawodów, co się uwiesi, to punktuje., ale łososiowate maja oddzieloną kategorię. Zwyciężają najdłuższe okazy, przy czym decyduje długość udokumentowana na zdjęciu, lub, jeśli ktoś rybę zabierze, na miejscu zbiórki.
Ostatnio słyszałem o pięknych jaziach.... mogą zdrowo namieszać.......

Ja się melduje