Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Witamy, Gościu
Username: Password: Zapamiętaj mnie
Sprawy naszego towarzystwa

TEMAT: Media - nasze sprawy

Media - nasze sprawy 10 lata 2 miesiąc temu #7047

  • Mirosław Kowalczuk
  • Mirosław Kowalczuk Avatar
Czasami media są bardzo pomocne w załatwieniu "trudnych" spraw w tym konkretnym przypadku obnażając niechęć, a może nieudolność stargradzkich władz samorządowych.
Powodzenia Kolego V-ce Przewodniczący w dalszych działaniach.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Media - nasze sprawy 9 lata 10 miesiąc temu #7242

  • Sebastian Podolak
  • Sebastian Podolak Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 224
  • Thank you received: 56
  • Oklaski: 14
SEBASTIAN PODOLAK
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.
Za tę wiadomość podziękował(a): Artur Furdyna

Media - nasze sprawy 9 lata 10 miesiąc temu #7243

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Poczekajmy na rozstrzygnięcia z oceną sytuacji.....
Natomiast w materiale jest znów bzdura o zbawczej roli melioracji i kanalizacji w zabezpieczeniu przeciw powodziowym...... Dziś mamy taką sytuację, że na tym samym odcinku rzeki Niemcy wały odsuwają, a nasi podwyższają...... czy obecna sytuacja to zmieni?
Jednego można być pewnym... w tej branży jest wiele niejasności, podejrzewam, że w większości okręgów .... z niektórymi "nadzorami przyrodniczymi" włącznie..... Trudno się dziwić, skoro cała branża opiera się na oszustwie społeczeństwa, że coś poprawia, lub nad czymś panuje.... rzeki płynęły bez ludzkiej "pomocy" i nadal płynąć będą.... o ile ktoś zlewni tak nie zrujnuje, że woda wyparuje, zanim spłynie....
W komentarzach jest ważna uwaga o ściekach..... to kolejne pole do zainteresowania służb......
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Media - nasze sprawy 9 lata 10 miesiąc temu #7244

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Media - nasze sprawy 9 lata 10 miesiąc temu #7245

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Wiele wskazuje na to, że pan P. oraz K. dostarczyli służbom wystarczająco dużo ewidentnych faktów, by sąd wydał decyzję o zatrzymaniu. Wiele osób się z tego cieszy. Ja umiarkowanie.
Sprawa nie dotyka bowiem meritum, czyli zasadności większości działań tego, jak również innych, zarządów melioracji w całym kraju. Oczywiście, nadużycia powinny być karane, i to na tyle surowo, by ewentualni "następcy" stracili chęć do takich praktyk.
Problem jednak wynikł z samej zasady "utrzymania" wód w naszym kraju. To jest główna przyczyna całej sytuacji. Traktowanie naszych wód naturalnych jako "frontu do przerabiania kasy"......
Arogancja całego sektora dla opinii niezależnych ekspertów, czy NGO podnoszących te kwestie wielokrotnie w ciągu kilkunastu lat, wcale nie zmalała. Ekipa się trochę przestraszyła, nic poza tym.
Tymczasem, w świetle najnowszej wiedzy, 9 na 10 złotych wydanych na obecny model gospodarki wodnej w Polsce to pieniądze wydane na szkodę społeczeństwa. Bardzo poważną, bowiem powodującą pogorszenie jakości oraz naturalnej retencji wody- najbardziej STRATEGICZNEGO SUROWCA NA ZIEMI. I to jest problem, który musi zostać jak najszybciej rozwiązany. Od możliwości decydowania o losach rzek i jezior w rękach najniższych poziomów administracji samorządowej, po cały model "zarządzania" przez ingerencje w naturalne ekosystemy. Inaczej, nasze na wpół już martwe wody, nie dość, że staną się niebawem całkiem martwe, to zabiją Bałtyk do końca.... a służby co rusz odkrywać będą kawałki afery, która tak na prawdę ma miejsce w całym kraju, tylko skala zależy od sprawności "menedżera"....
Ostatnio zmieniany: 9 lata 10 miesiąc temu przez Artur Furdyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Media - nasze sprawy 9 lata 10 miesiąc temu #7246

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Osobiście uważam, że, pomijając ewidentne przekręty, bardziej winy jest "system" zarządzania wodami, niż sam TP. Politycy, wspólnie z "ekipą betonową" karmią społeczeństwo bzdurami o "kontrolowaniu rzek/powodzi" i lud to łyka.... a jak łyka, to żąda melioracji.... i kółko się zamyka...
Płowens, jako łebski gość, szybko zwęszył możliwość wspięcia się na "szczyt" sprawnością przeróbki kasy unijnej. Początkowo, myślę, wszystko szło legalnie, ale z czasem, widząc, że instytucje nadzorcze nic nie kumają, zaczęło się "kręcenie lodów". Ta branża jest jeszcze łatwiejsza w tym aspekcie, niż budowlanka..... Także, jeśli zetną tylko jego za te machloje, to będzie jasne, że zrobili kozła ofiarnego z gościa. W kwestii niektórych krytykowanych tu inwestycji, typu zwężka w Osówku, to uważam, ze większość meliorantów zbudowała by w tym miejscu po prostu kolejny jaz, zaraz by była MEW, a Parsęta załatwiona na amen. Tylko gość z jajami, jak Płowens, potrafił przeforsować nowatorskie rozwiązanie. To, że byle deszcze przechodzą niezauważone, to bardzo dobrze. Ta konstrukcja ma chronić od powodzi, a nie od naturalnych wezbrań..... Pretensje można mieć do niego o akceptacje totalnych demolek w dużych partiach dorzeczy pod hasłem prac utrzymaniowych. Osobiście uważam, że to były "biznesy" pracowników terenowych, poukładanych "na swoim terenie".... Płowens to akceptował, póki mu WWF do gardła nie skoczył/ za co pozwał WWF- to będzie ciekawa rozprawa, o ile sąd da się nam rozwinąć i obnażyć całą ściemę melioracyjną/
Sam w tym wszystkim nie był... poczytajcie, czyje rodziny w tym siedzą....Ostatnio było coraz głośniej, że ma objąć jakiś wyższy urząd.... i to go zapewne zgubiło. W kontekście nieprawidłowości to oczywiście dobrze, bo się rozpanoszył, i już mu i jego branży rzek zaczynało brakować do demolowania.... ale nie zapominajcie, że sam tego nie robił... nad większością prac była "nadzór".... czemu teraz nie siedzi, skoro to "puszczał"
Przecież te regulacyjne idiotyzmy ktoś akceptuje, projektuje, jest nadzór budowlany.... same "ustawione" przetargi to tylko kawałek winy/ za to pół kraju powinno iść do pierdla, bo dziś większość/ nierzadko w celu lepszego wykonania/ przetargów jest "ustawiana".... część na pewno dla korzyści majątkowych, ale to system wytworzył takie okoliczności, że da się tak robić....
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nasi Sponsorzy

Copyright © Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy 2024
Wdrożenie strony: Jacek Nadolny w oparciu o CMS Joomla

Strona zbudowana w oparciu o szablon
TFJ Green - Joomla 3 Templates