Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Witamy, Gościu
Username: Password: Zapamiętaj mnie
Informacje znad rzek, ale nie o połowach

TEMAT: Ochrona tarła łososiowatych

O:Ochrona tarła łososiowatych. 15 lata 5 miesiąc temu #151

Mikołaj nie rozumiem takiego podejścia do tematu, ale i nic też nikomu nie narzucam. Nie patrzmy na odstających od awangardy. Nikt nikomu nie zabrania być, tym aktywnym, członkiem stowarzyszenia. Nie oglądajmy się na nic nierobiących. Powiem więcej, gorzej by było gdyby przeszkadzali. Dlatego nimi nie można się przejmować. Widać, ich możliwości ograniczają się tylko do przynależności i tworzenia tłumu. Nie miej im tego za złe.
W krucjatach w pojedynkę najczęściej wylewa sie gorzkie żale lub czyni innym zarzuty. Przynależąc do grupy nie tylko popierasz jej działania, lecz też "uroczyście" deklarujesz ciągłość swojego w nich udziału. Dla mających ambicję jest to swoistego rodzaju zobowiązanie, dopingujące do pracy. Pracy szczególnej, ponieważ w gronie towarzyszy, którzy wiedzą, że mogą liczyć na dane jednostki, a jednostki mogą liczyć na całą grupę. Oczywiście, wszyscy i każdy z osobna muszą mieć do siebie pełne zaufanie. Pamiętaj ci kreatywni wytyczają kierunek a od nas samych zależy, w której będziemy grupie. Powiem tylko w skrócie, że i jedni i drudzy są potrzebni,i mają swoją rolę do spełnienia. Nawet jak czasami nie zdają sobie z tego sprawy.
Dla mnie liczy sie aktywność, a nie przynależność do danej organizacji.
Weź pod uwagę, że działając w pojedynkę, efekty takiej działalności najczęściej polegają na robieniu zamieszania a w rzeczywistości są mizerne albo brak ich wogóle.

Ale każdej organizacji zależy na przynależności do niej ludzi aktywnych. A jeśli organizacja preferuje działania zgodne ze światopoglądem, zainteresowaniami i preferencjami poszczególnych jednostek to w interesie jednostek jest, a w szczególności przedmiotu opieki, należeć do niej jak największej grupy osób.
Siłą takich organizacji są ludzie, ludzie różnych profesji i umiejętności, którzy wykorzystują się wzajemnie dla osiągnięcia zakreślonego realnego na daną chwilę celu. Praca w teamie dopinguje, stwarza możliwość wymiany doświadczeń i wypracowania najwłaściwszego stanowiska. Pozwala na przyśpieszenie osiągnięcia zmian.
Z małym zastrzeżeniem. Podstawą jest by wykorzystywać wspólne wysiłki dla dobra „podopiecznych” a nie prywatnych celów.
„Nie ma granic tego, co można osiągnąć, jeśli się nie dba komu zostanie przypisana zasługa”
Ostatnio zmieniany: 15 lata 5 miesiąc temu przez Krzysztof Filocha.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Ochrona tarła łososiowatych. 15 lata 5 miesiąc temu #152

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Dodajmy, że te minimum dobrej woli, jaką wykazują wstępujący do "dodatkowych" organizacji wędkarskich to manifestacja niezadowolenia z dokonań organizacji największej w tym kraju!!!! To też ważny sygnał. Dodać trzeba, że niektórzy "budzą się " wolniej. Poczekajmy. Ten sezon jest pierwszym, gdzie akcja ochrony tarła nabrała rozmachu i objęła prawie całe nasze rzeki. Ten przykład powinien przynieść nowych chętnych, którzy dotąd sceptycznie podchodzili do naszych "możliwości sprawczych".
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Ochrona tarła łososiowatych. 15 lata 5 miesiąc temu #153

  • mariusz kumanowicz
  • mariusz kumanowicz Avatar
Witam wszystkich przyjaciół Iny,ja osobiście bardzo rzadko wędkuje na rzekach,ale bardzo podoba mi się wasze zaangażowanie w obronie troci i popieram wasze działania przeciwko kłusownikom a w szczególności w sezonie ochronnym ryb,jak tylko będę miał jakiekolwiek informacje na temat kłusoli w okolicach Stargardu to was poinformuje,pozdrawiam i życzę wielkich sukcesów,:)
Ostatnio zmieniany: 15 lata 5 miesiąc temu przez Artur Furdyna.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Ochrona tarła łososiowatych. 15 lata 5 miesiąc temu #154

  • Mariusz Pich
  • Mariusz Pich Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Mariusz Pich (Tinca tinca)
  • Posty: 188
  • Oklaski: 12
No i kto by pomyslal. :woohoo: ha ha!gratuluje Gruby! I witam Cie serdecznie na naszym forum. Mam nadzieje ze Twoja obecnosc na forum TPRIIG to tylko poczatek. Nastepny krok to wstapienie do grona towarzystwa, serdecznie zapraszam. Wiem ze zawsze brakuje Ci czasu ale chwilke napewno znajdziesz zeby wpasc na nasze zebranie. A Twoj potencjal niezmiernie wspomogl by nasze starania w kwestii o chrony tarla. I masz mozliwosci aby ulatwic zycie naszemu Krzysiowi ktory ostatnio przez klusoli malo sypia.:) Pozdrawiam Cie Mariuszku zastanow sie a ja Cie zapewniam ze nie bedziesz zalowal.


P.S. ladna rybka :)
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Ochrona tarła łososiowatych. 15 lata 5 miesiąc temu #156

  • Artur Furdyna
  • Artur Furdyna Avatar
  • Offline
  • Prezes TPRIiG
  • Posty: 1483
  • Thank you received: 179
  • Oklaski: 109
Chłopaki w Łobzie na szczególnie upartych znaleźli wyższą taryfę. Aż nie do wiary,ze mając do do dyspozycji tyle kilometrów poniżej Goleniowa, za paroma okonkami ludzie uparcie próbują się zamelinować powyżej. Byle tylko "przechytrzyć" strażników. Ten ze spinningiem na czarna listę i w zawodach już udziału nie weźmie. Żadnych. Właśnie taki może być dodatkowy "bonus" za oszukiwanie innych. Organizator może po prostu nie dopuścić osobę nierzetelną, jak to miało miejsce na "Salmo"
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

O:Ochrona tarła łososiowatych. 15 lata 5 miesiąc temu #157

  • Mirosław Kowalczuk
  • Mirosław Kowalczuk Avatar
Musiałem usunąć wcześniejszy post przed wypowiedzią Artura bo strona się rozwlekła -moja wina fotki zaduże. Jeszcze raz zamieszczam treść z poprawionymi fotkami poniżej.

Witam nowych Kolegów na Naszym forum TPRIiG. Kolega Krzysztof Filocha w swej wypowiedzi dokładnie wytłumaczył, w jakim celu wstępujemy do towarzystw. Mam nadzieję, że wielu z naszych gości po zapoznaniu się z działalnością członków naszego towarzystwa znajdzie pole do działania i realizacji własnych planów i pomysłów na rzecz naszych rzek.
Ile można wspólnie zrobić świadczyć może choćby nawet dzisiejsza wyprawa nad Inę w okolicy Goleniowa. Dzisiejszego dnia wybraliśmy się z Kolegami z TPRIiG w celu dokończenia filmu, jaki nagrywaliśmy podwodną kamerą (podglądaliśmy intymne scenki naszych troci) dwie osoby w tym czasie przeprowadzały kontrolę rzeki. Wynik spaceru 3 osoby ujęte na wędkowaniu - 1 osobnik wybrał się na spacer (jak to określił) jednak na brzegu leżał spinning z trociową wahadłówką. Na szczęście (ich szczęście) żaden z nich prócz okoni nic więcej nie posiadał.
Finał niedzielnego wędkowania - każdy z nich lżejszy o 200zł.
Podziękowania dla Goleniowskiech Policjantów za błyskawiczne podjęcie interwencji.



okonie za 200zł


Ostatnio zmieniany: 15 lata 5 miesiąc temu przez Mirosław Kowalczuk.
Administrator wyłączył możliwość publicznego pisania postów.

Nasi Sponsorzy

Copyright © Towarzystwo Przyjaciół Rzek Iny i Gowienicy 2024
Wdrożenie strony: Jacek Nadolny w oparciu o CMS Joomla

Strona zbudowana w oparciu o szablon
TFJ Green - Joomla 3 Templates