Witam wszystkich.
Temat nieco przestarzały więc go odświeżę. Mieszkam niedaleko tej pięknej rzeki i również chciał bym wiedzieć jak mógł bym pomóc w ochronie tej rzeki. Spinninguję na niej od małego i wiele rzeczy widziałem zarówno tych dobrych jak i okrutnych. Właściciel MEWy w Miłogoszczy robi co chce. Brak przepławki, poziom wody zmienia się w zależności od upodobań. Bo jeżeli woda ma około 2m. w okolicach elektrowni, a w przeciągu 2 godzin spadek jest taki iż płynie tylko kilkucentymetrowa stróżka środkiem koryta to chyba coś nie tak jest. W okresach letnich w dzień kłusola się nie uświadczy, jednak w nocy to co innego. Widoczne ślady ich obecności to widełki nad brzegami oraz opakowania po robakach i wypalone ogniska. Tak zwane sznury to codzienność. Miniony sezon był najgorszym jaki mnie spotkał. Kilka niewymiarowych rybek. Moje pytanie brzmi jak mogę pomóc...?