Towarzystwo Przyjaciół Rzek
Iny i Gowienicy

Witam,działania naszego Towarzystwa nie są tylko ukierunkowane na edukacje ludzi ale są też próby edukowania zwierząt domowych.Na zdjęciach "pogadanka " nad rzeką z rogacizną na temat wpływu ich odchodów na życie biologiczne rzeki.Jak widać zainteresowanie jest bardzo duże.

Coś nie mogę wstawić zdjęć myślę że admin to ogarnie.



Admin ogarnął - powód twojego niepowodzenia to wielkość zdjęć -pamiętaj o zmniejszeniu zdjęć przed wstawieniem na forum do rozmiaru max 640x480 !!!!.

Przypominam, że na forum TPRIiG wymagany jest avatar z fotką autora tekstów jak również imię i nazwisko.

Co ty im naobiecywałeś Sebastian, że mają takie wielkie oczy

Jak nie będą s....y do rzeki to nie pójdą do rzeźni

TY im gruszek na wierzbie nie obiecuj.... akurat rzeźnie mają jak w banku....
ale można je namówić na swobodny wypas, to trochę wolności będą miały, jak ich przodkowie...... może zresztą za kilka lat wrócą nad Inę tury.... Hiszpanie mają duże sukcesy w odtwarzaniu tego gatunku...... To właśnie idea Rewilding Europe

Krówki za ogrodzenie pewnie z elektrycznym pastuchem to Sebastian cwaniaczek . Skoro zeszliśmy na temat zwierząt to mam informację dla wędkarzy. Od jakiegoś czasu nad Iną w rejonie Goleniowa (las) pasie się stadko dzikich dzików no może nie całkiem dzikich bo nie boją się ludzi. Locha plus 6 szt młodych to ta sama rodzinka przez którą Gerec nad stawem w Bolechowie połamał swoją nowiutką muchołapkę podczas ucieczki do samochodu . Dziki poprzez dokarmianie przez ludzi zatraciły instynkt i zbyt spoufalają się w stosunku do napotkanych ludzi napędzając im stracha. Tak więc będąc w tym rejonie miejcie się na baczności bo dzik jest dziki dzik jest zły




zdjęcie ze strony :http://www.goleniow.pl/pl/samorzad/urzad-gminy-i-miasta/aktualnosci/item/3659-dzik-jest-dziki?