Szczerze Wam zycze, zebyscie zebrali jak najwiecej bo wiem ile wkladacie w to co robicie serca i wyrzeczen. Niestety wg mnie tak sie nie da dluzsza mete. Po pierwsze. Ina niegdy nie bedzie lososiowo/trociowa rzeka z prawdziwego zdarzenia. Porownujac do standardowych rzek lososiowych. Po drugie. Macie dwie rzeki z ktorych mozecie zrobic perelki na miare Europy i ktore maja potencjal by na nich zarabiac, a z czasem moze i sciagnac na nie zagranicznych wedkarzym szukajacych dzikich pstragow, moze i lipieni a w przyszlosci nawet troci w pieknej scenerii. Te rzeki to G i K. Wytyczyc na nich dwa kilku-kilunasto kilometrowe OS. Zadbac o infrastrukture, parkingi, sciezki, dostep dla muszkarzy, pelna ochrona. Polaczenie lotnicze z UK i Irlandia jest bardzo dobre i tanie. Odpowiednia promocja i beda do Was walic drzwiami i oknami.. Takich miejsc nie ma wiele w Europie, a lowienie dzikusow, w pieknej scenerii jest teraz trendy. Nie bedziecie wtedy zdani na laske ofiarodawcow. No, tylko by to zrobic to pewnie trzeba by bylo to zrobic poza PZW i tochyba nie jest do przeskoczenia na dzien dzisiejszy.
Pozdrawiam i do zobaczenia na jetce w Polsce,
Remik