Ilekroć odbieram telefon z informacją o dziwnych zdarzeniach nad naszymi rzekami, moje myśli kierują się w górę dorzecza Iny...
Nie inaczej było dziś rano, kiedy Bartek Zalewski podzielił się informacjami od Mirka Jarmolika.... Iną znów spłynęła jakaś dziwnie brudna porcja wody....
Mirek powiadomił służby, i z tego, co powiedział, Straż Miejska gminy Goleniów podjęła próbę wyjaśnienia, co płynie naszą rzeką...
Takie zdarzenia nie są łatwe, gdyż w czasie od zgłoszenia do interwencji fala brudnej wody przemieściła się już poza miasto. Jednak smugi na zakręcie powyżej Goleniowa świadczą, że problem znów spłynął do nas z "góry"....
Wydział ochrony środowiska postawił na nogi Straż Pożarną, jednak w tym przypadku nie chodziło o ropopochodne, lecz coś co płynęło całą rzeką. Śnięć ryb nie stwierdzono naocznie, a cała ta brudna fala pewnie już jest w Zalewie Szczecińskim.
Pozostaje podziękować Mirkowi Jarmolikowi za czujność, a goleniowskim służbom za chęć działania. Miejmy nadzieję, że to porcja deszczówki, a nie jakaś trucizna....